Otóż obecny prezes firm Siemens i Maersk, członek zarządu firm Allianz i SAP, oraz członek rady powierniczej World Economic Forum, niejaki Jim Hagemann Snabe, karierę zaczął w 1990 roku, w wieku 25 lat, jako stażysta w SAP. W czasie tego stażu musiał chyba naprawdę dawać z siebie wszystko, bo już po roku został „Consulting Manager” dla duńskiego SAP. Ale mało tego. W 1994 roku, po zaledwie 4 latach pracy zawodowej (w teorii), był już prezesem duńskiego IBM! Zawrotna kariera. Następne lata to kalejdoskop jego sukcesów, prezesur, zarządów itp. w firmach ze światowej czołówki różnorodnych branż. Szokujące! Ale żadnej tajemnicy w tym nie ma, bo wszystkie swoje sekrety i sztuczki biznesmen ten wyjawił w swojej książce coachingowej „Marzenia i detale”… Wśród „biznesmenów” wiązanych z World Economic Forum więcej jest takich zawrotnych karier, to tylko przykład. Na szczęście to nie nasza działka, gdyż nam szaraczkom multimilionerzy i miliarderzy związani z World Economic Form obiecali już przecież, że nie mając złamanego grosza też można być szczęśliwym. Tylko dlaczego oni nie chcą tego sprawdzić na sobie?
#biznes #ekonomia #gospodarka #pieniadze #wef