Pierwszy samolot Bundeswehry, który miał ewakuować Niemców i ich lokalnych pomocników z Afganistanu po przejęciu władzy przez talibów, nie mógł wylądować w Kabulu. Finalnie został przekierowany na lotnisko w stolicy Uzbekistanu, Taszkencie – przekazał niemiecki generał Markus Laubenthal. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku samolotu wysłanego przez Holendrów. Na lotnisku finalnie lądował drugi z samolotów wysłany z Niemiec.