Sześćdziesięciu ze 100 najbogatszych Belgów założyło fikcyjne spółki w Luksemburgu, by unikać podatków. W aferę zamieszany jest b. premier Yves Leterme i dziesiątki firm. Przed belgijskim fiskusem ukryto w ten sposób 48 mld euro – piszą „Le Soir” i „De Tijd”.