W piątek w nocy rozpędzone auto zjechało z promenady nad jeziorem Mikołajskim do wody. Kierowca wydostał się o własnych siłach. Zdaniem policji mógł być pod wpływem alkoholu.
W piątek w nocy rozpędzone auto zjechało z promenady nad jeziorem Mikołajskim do wody. Kierowca wydostał się o własnych siłach. Zdaniem policji mógł być pod wpływem alkoholu.