– Szczerze mówiąc to wstyd, że wieziemy z zagranicy kompost – czyli faktycznie obornik – który możemy wyprodukować u siebie w Rosji – wyznał przedstawiciel resortu Piotr Czekmariow. Stwierdził on bez ogródek, że „w Rosji nawet grzybów nie da się uprawiać z powodu braku własnego kompostu”.
Produkuje się go bowiem tylko 50 tys. ton rocznie, gdy zapotrzebowanie wynosi 360 tys. ton. Sytuację ma zmienić 14 ministerialnych projektów, które powinny pokryć ten niedobór.
– Wtedy nie trzeba będzie wozić obornika z Polski i innych krajów – pociesza się urzędnik.
No faktycznie, nie świadczy to najlepiej o potędze gospodarczej, o supermocarstwie kiedy importować trzeba po prostu gówno.”
#rosja efekt sankcji wskutek #wojna #ukraina #ruskarzeczywistosc #ciekawostki #handel #biznes #polityka