O publikowane przez „Gazetę Wyborczą” nagranie z rozmowy przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z miliarderem i bankierem Leszkiem Czarneckim jest szokujące. Nie jest przesadą mówienie o aferze. Sęk w tym, że wiele osób buduje ją wokół tzw. planu Zdzisława. Aferalnym sosem podlewa się całkiem sensowne rozwiązanie, które moim zdaniem od dawna powinno być w polskim porządku prawnym.