Będąc jeszcze w technikum (dobre 10lat temu) bawiłem się w różne biznesy, jednym z moich bardziej udanych był dropshipping telefonów Motorola RAZR z chin. Oczywiście miałem świadomość że czasem jakiś telefon może nie dojsc więc zamawiałem na siebie zapas np. 20-30 sztuk i gdyby z chin nie doszło i klient złożył reklamacje to wysyłałem od siebie. Biznes szedł świetnie, co miesiąc sprzedawałem 50-100 sztuk. Mając ogromną przebitkę (kupowałem po 70zl a sprzedawałem zależnie od modelu po 140-170zl). Ofc wszystko bez firmy, na lewo. Po pół roku zamknąłem biznes bo coraz więcej ludzi domagało się faktur czy rachunków i robiło się gorąco.
Drugim biznesem który miałem to konta do RapidShare. Tu też nieźle mi szło, zarobek mniejszy ale dziennie schodziło po 200-300 kont. Niestety serwis zmienił swoją formę (a potem go zamknęli) więc biznes też krótko miałem.
Mimo wszystko mając 17-18 lat kręciłem nieźle kokosy, miałem nieźle kieszonkowe przez krótki okres. Na szczęście US nie zrobił mi kontroli, i nikt do sądu nie podał ale obecnie na lewo bałbym się robić coś takiego.
Takie #chwalesie #biznes