Dwaj mężczyźni, którzy postanowili wspiąć się na najwyższy szczyt Bieszczad w niekompletnym ubraniu, przyłączyli się do grupy żołnierzy z z 18. batalionu powietrznodesantowego z Bielska Białej. Wyziębili się do tego stopnia, że samodzielnie nie byli w stanie ani założyć kurtek, ani zejść z góry.