Słuchajcie, wpadł mi przez te Święta do głowy pomysł na biznes. Chciałbym zrobić tutaj małe badanie rynku. Widzę, że teraz popularny jest np. carsharing, czyli wypożyczanie samochodów. Ale na taki biznesik, to trzeba mieć dużo kasy, kupić flotę aut, aplikację itd, nie ma szans na coś takiego w pojedynkę. Więc myślałem o czymś takim, tylko w mniejszej skali. I na Wigilii parę osób z rodziny dostało książki. Dla mnie trochę dziwne, że w tych czasach ludzie jeszcze czytają papier, ale ok, nie wnikam. Wszyscy się ucieszyli. Więc może gdyby zrobić taki booksharing? Kupuję książki – nowe, trochę używanych z jakichś olxów itd. I otwieram taki punkt, coś jak sklep, tylko ludzie by mogli przyjść i pożyczyć ode mnie książkę. Myślicie, że takie coś by wypaliło? Korzystalibyście z tego?
#biznes #wlasnafirma #ksiazki #pomyslnabiznes