Jest u mnie w rodzinie osoba mająca sporą smykałkę do tortów i ciast. Dorabia sobie weekendami robiąc po kilka sztuk przy zerowej reklamie. Ceny od 200zl do 300zl, ludzie zamawiają na urodziny i imieniny. Chce ona rozpocząć działalność (pieczenie tego wszystkiego w domu przy dzieciakach staje się juz męczące), ale póki co jest we wszystkim zielona. Poprosiła mnie o pomoc w napisaniu wniosku o dofinansowanie/niskooprecentowaną pożyczkę. Minimum 20k będzie potrzebne na sprzęt, towar, auto w leasingu. Kiedyś już zresztą podchodziliśmy do tematu i wniosek był gotowy, ale gość który miał wynająć lokal się rozmyślił.
Policzyłem wstępnie, że aby w jakikolwiek sposób to się spinało ciast/tortów musi być miesięcznie minimum 60 plus ewentualne dostawy do kawiarni/sklepów spożywczych. Lokal raczej nie w centrum (minimum 2k/mc), bo torty/ciasta robione z odbiorem osobistym/dostawą. Jeden pracownik do pomocy w zakupach, na kuchni i na dowóz (może ja xD).
Co myślicie? Co powinienem jeszcze uwzględnić?
#lodz #biznes #dzialalnoscgospodarcza