Dopiero we wtorek, a nie – jak zapowiadano – w poniedziałek, sadownicy poznają listę punktów, w których prowadzony będzie interwencyjny skup jabłek. Firma Eskimos, która ma prowadzić tę akcję, tłumaczy, że zwłoka wynika z przyczyn organizacyjnych. W ramach pomocy sadownikom firma ma wykupić pół miliona ton owoców.