Wzrost ceny benzyny i oleju napędowego jest prostą konsekwencją wzrostu cen ropy naftowej. To jedyny produkt potrzebny do rafinacji w celu wytworzenia tych paliw. Kiedyś ceny gazu płynnego były mocno związane z ruchami baryłki ropy, tak jak benzyna czy olej napędowy. W ostatnich latach – ze względu na nadprodukcję gazu na rynkach światowych i większą podaż niż popyt – ta bliska relacja cen słabnie. To dobra wiadomość dla konsumentów.