Kończy się maślane szaleństwo cenowe, jednak w polskich sklepach ceny topnieją bardzo powoli. Za masło płacimy dziś mniej więcej tyle samo co Holendrzy i o blisko 45 proc. więcej niż Finowie. Dlaczego? – pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.
Powered by WPeMatico